niedziela, 5 sierpnia 2012

Podwójna recenzja: Effaclar Duo i Baikadent

Tym razem coś na temat pielegnacji twarzy.

Na początek opiszę Wam swoje problemy z cerą. Od ponad 10 lat borykam się z trądzikiem, a od kilku lat również z przebarwieniami. Gdybym na początku swojej kuracji wiedziała o pielęgnacji cery problemowej tyle co teraz, pewnie moja skóra wyglądałaby lepiej. Ale było się młodym i głupim :P więc testowało się wszystko, co popadnie. Agresywne żele do mycia łączyłam z równie agresywnymi lekami od dermatologa i oczywiście zapominałam o nawilżaniu cery. Efekt, jak nie trudno się domyslić, najlepszy nie był. W końcu zaczęłam czytać informacje w internecie i za którymś razem natrafiłam na kanał Makijaże Kasi D, na którym autorka zamieściła świetne filmiki z opisem potrzeb każdego rodzaju skóry. Od tego zaczął się zwrot w mojej pielegnacji.

Teraz staram się stosować jak najdelikatniejsze środki myjące, tonizować skórę i nawilżać ją, a wieczorem stosuję bardziej inwazyjne środki. Jednym z nich jest Effaclar Duo z La Roche-Posay. Przed nim stosowałam Benzacne 5 i 10% oraz Brevoxyl.

Na Effaclar skusiłam się ze względu na dużo pozytywnych opinii na Wizażu oraz na Youtubie. Niektóre z dziewczyn ostrzegały przed efektami ubocznymi, jednak mimo wszystko stwierdziłam, że warto zaryzykować.

zdj. własne

Pojemność: 40 ml (tak jak w przypadku Brevoxylu)
Cena: ok. 40-55 zł (zależy od apteki albo "promocji" w Super-Pharmie :)
Działanie: (źródło: Wizaz.pl)

Effaclar Duo jest kompletną pielęgnacją zawierającą 4 składniki aktywne, aby skutecznie działać na dwa główne objawy trądziku:
- zapalne zmiany trądzikowe (krosty i grudki): niacynamid i pirokton olaminy aby oczyścić skórę i chronić przed powstawaniem nowych zmian trądzikowych,
- zaskórniki: połączenie LHA z kwasem linolowym aby odblokować pory i eliminować martwe komórki odpowiedzialne za ich zatykanie.
Uzupełnieniem składników aktywnych jest woda termalna z La Roche Posay o właściwościach kojących i zmniejszających podrażnienia.
Po 4 tygodniach pory są odblokowane a zapalne zmiany zredukowane. Skóra jest gładka i oczyszczona. Krem długotrwale przywraca równowagę skórze, aby nadać jej zdrowy wygląd. Na początku stosowania stan skóry może się przejsciowo pogorszyć.

Skład: Aqua/Water, Glycerin, Cyclohexasiloxane, Hydrogenated Polyisobutene, Niacinamide, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Ammonium Polyacryldimethyltauramid E/Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Silica, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Salicylic Acid, Nylon-12, Zinc PCA, Linoleic Acid, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl, Hydroxyhydrocinamate, Capryloyl Glycine, Capryloyl Salicylic Acid, Caprylyl Glycol, Piroctone Olamine, Myristyl Myristate, Potassium Cetyl Phosphate, Glyceryl Stearate SE, Parfum/Fragrance (01.10.2009.)

W moim przypadku nie wystapiło pogorszenie stanu skóry, ale jej wybielenie. Niestety, jaśniejsza była tylko skóra wokoł przebarwień, one same pozostały nietknięte. Owszem, ilość nowych wyprysków się zmniejszyła, ale kolor skóry był bledszy, szarawy, wyglądałam jakbym była chora i przemęczona.

Dlatego po zużyciu ok. 2/3 opakowania odstawiłam go. Powróciłam do niego niedawno i zastosowałam resztkę na plecach. Tam sprawdził sie całkiem w porządku, ograniczył wysyp pryszczy, a o to mi chodziło.

Nie kupię go ze względu na to, że się nie sprawdził oraz dlatego, że firma La Roche-Posay testuje na zwierzętach. Staram się ograniczyć kupowanie produktów tego typu firm i jak na razie całkiem nieźle mi to wychodzi. Dzięki nowej filozofii zakupowej odkryłam więcej przyjaznych nie tylko zwierzetom, ale i mojej skórze, produktów. Cieszy mnie również to, że większość z nich jest produkowana przez polskie firmy :)

Innym równie ważnym powodem jest to, że zaczęłam większą uwagę zwracać na składy kosmetyków. Z tego względu zainteresowałam się produktem, o którym w swoim filmiku mówiła Angel. Chodzi o Baikadent żel do stosowania w jamie ustnej.

zdj. własne
Pojemnośc: 15 gram
Cena: 9,72 zł (doz.pl)
Działanie: wg producenta jest to żel do stosowania na dziąsła w chorobach przyzębia.
Skład: (źródło: doz.pl)
100 g żelu zawiera:
Substancja czynna
Zespół flawonów izolowanych z korzenia Scutellaria baicalensis 0,577 g

Substancje pomocnicze
Carbopol 5984, glicerol, metylu parahydroksybenzoesan, propylu parahydroksybenzoesan, glikol propylenowy, sodu wodorotlenek, sodu węglan, woda oczyszczona.

Jednak, tak jak Angel, stosowałam go do twarzy jako żel kojący na noc po myciu i przed nałożeniem Brevoxylu. Składnikiem aktywnym w żelu firmy Herbapol jest korzeń tarczycy baikalskiej. Co do właściwości tej rośliny odsylam do filmiku Angel, w skrócie powiem tylko, że działa przeciwzapalnie i przecibakteryjnie.

Ponieważ kosmetyk ma bardzo małą pojemność, nie jestem w stanie powiedzieć, że zauważyłam jakąś spektakularną zmianę. Na pewno nie zaszkodził mojej skórze, nie uczulił i nie zapchał, więc potencjalnie mogę do niego wrócić. Od czasu jego zastosowania na pewno wyskakuje mi mniej niespodzianek, a jeśli już jakieś są to dosyć szybko się goją. Poza tym moje przebarwienia ją jakby jaśniejsze, ale to wszystko może być efektem stosowania całego zestawu :P do pielęgnacji.

Na razie razem z Brevoxylem używam kremu Baikaderm (35 gram) i jego działanie jest podobne do żelu. Gdy skończę całe opakowanie napewno napiszę recenzję.

To tyle w temacie. Jeżeli nie znacie jeszcze kanału Angel, zajrzyjcie koniecznie! Napiszcie w komentarzach, czy znacie jakieś niekonwencjonalne metody walki z tradzikiem i innymi problemami skórnymi.

Karolina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz